|
|
|
|
|
kategoria : / /
Jak to u dziadka
a u t o r : Puli
w s t ę p :
Akcja: Dom na wsi
u t w ó r :
Rozszalały sie iskry na niebie, trawa szumi nie miłosiernie, deszcz w oczy ciągle kropleje, a dziadek na ławie ciągle mdleje, leki depresyjne kończą się,wieje co tu robić? zostawić,uciekać, aż tu nagle iskra z nieba i zobaczyłam zielonego jelenia, już nigdy wracać tu nie będę, -"Wrócisz, wrócisz wnusiu" -"A po cóż mam wracać?" -"Oj chlopie jesce nie wies Hania obiad zrobila" -"Taa razem z mózgiem sobie pojemy" -"Musyk Hanka dawaj skaczna nute" -" nie o to chodzi, Boże...kiedy to się skończy" -"Lojdana, lojdana hej!"
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1243
il. komentarzy : 0
|
linii : 16
słów : 104
znaków : 536
data dodania : 2016-06-25
|
Brak komentarzy.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|