|
|
|
|
|
kategoria : / /
Milo
a u t o r : Martynkaa122
w s t ę p :
Macie już 4 rozdział! Wiem, że są krótkie jak narazie. Później będą dłuższe.
u t w ó r :
-No cześć.-powiedział przytulając mnie mocno, jak nigdy wcześniej. -No hej.-zafzerwinilam się prawdopodobnie. -Usiąć tu, chcesz może herbatę? -Chętnie. -Okejj. Przyszedłes wcześniej, czemu?-powiedziałam to należało do czajnika wodę. -A jakoś może chciałem Cię zobaczyć?-uśmiechnął się, a mi zrobiła się gorąco ale także się zaśmiałam. W głowie miałam mętlik, przyjaźnimy się już z 13 lat a ja zaczynam chyba coś do niego czuć... -Haha, bardzo śmieszne. A no i proszę-podalam mu herbatę. -Dzięki, jak tam spakowana już? -Tak, tylko jeszcze muszę się przebrać. -To leć, bo mamy 20 minut. -To idę.-szybkim krokiem poszłam do pokoju i wybrałam legginsy i niebieską długa koszulą, rozczesalam włosy które były jak zwykle, proste. Nie wiem czemu. Ale chciałam wyglądać jak najlepiej.
*perspektywa Jasia* Kiedy poszła na górę, zacząłem się zastanawiać czy przypadkiem się nid zakochuje...bo miałem wrażenie, że.. Przerwałem swoje myśli jak ja zobaczyłem. Niby normalnie się ubrała ale wyglądała tak seksownie...Jezu, czemu ona nie jest moja...czułem, zd się podniecam. Dziewczyna się zmieszala kiedy zobaczyła jak na nią patrzę, a później przeniosła wzrok na mojr krocze, które...no ten...zaśmiała się cicho. -Możemy już wychodzić,.-powiedziała, a później krzyknęła do mamy że już idzie.
Szliśmy do parku normalnie, jak przyjaciele, podobało mi się to. W końcu dotarliśmy na miejsce i zobaczyliśmy Karolinę, Oskara, Kacpra i Natalie. Jechaliśmy autobusem do takiego fajnego miejsca, NID pamiętam jak to się nazywa, dość długo jechaliśmy. -ale będzie fajnie!-krzyknęla Natalia a wszyscy jej przytakneli. -Wiesz Martynko, Ty nie wiesz co my tam zaplanowaliśmy a my wiemy, więc się szykuj.-powiedział Oskar śmiejąc się do mnie. Droga niby długa ale w tym towarzystwie szybko mija czas.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1246
il. komentarzy : 0
|
linii : 22
słów : 345
znaków : 1812
data dodania : 2015-08-29
|
Brak komentarzy.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|