FanFiction.pl wiersze poezja serwis poetycko - literacki

u t w ó r


kategoria : / /



Japońska miłość

a u t o r :    malala


Jechałam ze swym chłopakiem na motorze kiedy ukazała się przed nami wysoka, ciemnowłosa postać.
Jak się okazało to był Aki.
Ieyasu zszedł z maszyny i rzucił mu wściekłe spojrzenie.
-Czego?!
burknął mój boyfriend.
-Przyszedłem do Mitsuyo.
Rzekł powoli i do mnie podszedł.
Odwróciłam twarz. Nie chciałam go widzieć od kiedy wybrałam Ieyasu zaczął się stalking. Prześladował i mnie i mojego chłopaka.
Machnęłam tylko swoimi niebieskimi włosami.
-No dobrze, skoro nie chcesz się odzywać to znajdę inny sposób by cię zdobyć.
Zakończył i zniknął gdzieś za rogiem.
-O co temu idiocie chodziło?!
Zdenerwował się Ieyasu.
-Nie wiem. A teraz jedziemy dalej.
Zirytowałam się a on wsiadł na motor i odjechaliśmy.
Nikt w szkole ani nasi rodzice nie wiedzieli że wszyscy trzej posiadamy moce nadprzyrodzone.
Nasze życie przypominało życie jakiś zmyślonych postaci z anime których, chociaż jestem japonką szczerze nienawidzę.
Minęło dwadzieścia minut i już byliśmy pod moim domem.
W kuchni przy stole siedział mój młodszy brat Shunji.
Powiedziałam żeby poszedł się pobawić w swoim pokoju i poszedł a my się zajęliśmy sobą.
Mieliśmy już osiemnaście lat i mogliśmy robić "TO".
Po skończeniu poszliśmy do mojego pokoju.
Tam zobaczyłam siedzącego na moim łóżku Aki'ego.
-Co ty ty robisz świrze?!?
Krzyknęłam robiąc wielkie oczy.
-Przyszedłem po ciebie Mitsuyo.
Powiedział po czym zwrócił się do mojego kochanka słowami:
-Pożegnaj się z swoją dziewczyną i z tym światem, na pewno ciepło cię przywitają w zaświatach.
Uśmiechnął się Aki.
-Czyli że to twój plan!? Zabić mnie i posiąść moją dziewczynę?!
Aki przytaknął.
Na jego obu dłoniach pojawiły się żółte światla a na dłoniach mojego chłopaka zielone po chwili Aki uderzył Ieyasu.
Z jego ust zaczęła sączyć się krew.
Zemdlałam.
Kiedy się obudziłam Aki'ego nie było za to był Ieyasu.
Ciąg dalszy nastąpi...






o c e ń     u t w ó r

Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.

s t a t y s t y k a

śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1282
il. komentarzy : 0
linii : 36
słów : 347
znaków : 1872
data dodania : 2014-06-01

k o m e n t a r z e

Brak komentarzy.

d o d a j    k o m e n t a r z

Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.



p o l e c a m y

o    s e r w i s i e