|
|
|
|
|
kategoria : / /
Życie z snów (I)
a u t o r : directioner123
w s t ę p :
Siedziałam na oknie i szkicowałam małego ptaka który siedział na gałązce. Totalnie się na nim skupiłam.
u t w ó r :
Jakiś brunet przestraszył mi małego kolegę. -ej..jeszcze nie skończyłam i chyba już nie skończę. Spojżałam na niego stał i nic nie mówił.Jego oczy miały taki przepiękny czekoladowy kolor. -Bardzo przepraszam.Mam na imię Zayn. -Cześć Zayn. z-ja też szkicuję.Pokażesz mi jak ci wyszło.? -jeszcze nie jest dokończone. Dałam mu do rąk mój szkicownik.Nigdy nikomu nie pozwalałam go dotykać. Przewracał kartki. -A ty co rysujesz.? z-zwykłe bazgroły. -chcę je zobaczyć.! Z-to moźe zrubmy tak...ja dam ci numer telefonu za jakąś godzine podjade tu po ciebie. -nie ma sprawy. Nie mogłam ukrywać że ten chłopak bardzo mi się spodobał.! Ubrałam rurki,luźną tunikę na ramiączkach i szpilki. Pomalowałam żęsy i usta czerwoną szminką. Zadzwoniłam do Zayn'a. Podjechał pod mój dom bardzo drogim samochodem. Z-Hej.Rano trochę inaczej wyglądałaś.Teraz wyglądasz pięknie. -Rano byłam w piżamie. Weszłam do jego domu wąskim korytażem kierowałam się do salonu. Z-Chłopaki poznajcie Julię. Przywitali się.Usiadłam na kanapie. Jakiś brunet podszedł do mnie i spytał czy nie chcę nic do picia. Zayn przyniusł szkicownik szybko podeszłam do niego i przeglądałam obrazki. Byli tam naszkicowani wszyscy chłopcy z podpisami. Podeszłam do każdego z nich czytając imiona. Graliśmy w karty.Potem piliśmy.Było bardzo ciekawie.Chłopacy nieźlę się napili. Ja nie czułam się jakoś wyjątkowo wcięta.Wypiłam jeszcze dwa drinki i 3 kieliszki wudki. Zayn złapał mnie za rękę i poszliśmy chyba do jego sypialni. Nawet nie wiem :c. Do niczego między nami nie doszło
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 4.00
il. ocen : 1
il. odsłon : 1341
il. komentarzy : 3
|
linii : 33
słów : 301
znaków : 1558
data dodania : 2013-05-08
|
Naprawdę fajne ale postaraj się nie popełniać błędów xx
dzięki napewno się poprawię
Kilka błędów ortograficznych, do długości not się nie przyczepię-sama początkowo miałam krótsze. Jedno... W sumie to dwa zastrzeżenia: 1. Przed wypowiedziami Zayna nie musisz wstawiać litery ,,z"-to nie wywiad, tylko fic 2. Spróbuj zachowywać ciągłość akcji-rozpisuj każdy, KAŻDY najmniejszy szczególik, starając się przy tym nie stosować powtórzeń. Przykładem tego typu zaniedbania jest np. imię bohaterki. Jak to możliwe, że chłopak znał je, choć ona mu się nie przedstawiła?! Telepatia??? Tyle konstruktywnej krytyki chyba wystarczy-pisz dalej, a z każdą częścią zauważysz poprawę, uwierz mi!
strona 1 z 1
strona :
1
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|