|
|
|
|
|
kategoria : / /
Skazana na samą siebie ROZDZIAŁ(V)
a u t o r : honda212121
w s t ę p :
Ta myśl skąd wziąść pieniądze na ten mandat. Świat był by lepszy gdyby nie ludzie którzy chcą zniszczyć osoby o których wiedzą że można z nimi robić co się chce.Tylko że zapominają że te osoby też mają uczucia i to może je bardzo mocno boleć.A tego bólu nie da rady niczym wyleczyć!On jest w nas na wiele lat.Czujemy jakby ciągle rósł!!
u t w ó r :
Nowy dzień zaczął się ponuro. Vanessa wstała,zjadła śniadanie i wyszła do szkoły. Te miny ludzi jakby zobaczyli ducha.Pomyślała że może myśleli że ja już nie żyję. Do Van podeszła jakaś dziewczyna: -hej słyszałam co się stało nic już ci nie jest -a co cię to obchodzi teraz każdy będzie podchodził i się pytał?To właśnie przez was tam trafiłam to przez wasze zachowanie doprowadziłam się do waszej sytuacji! -ja tylko chciałam się spytać. Van była bardzo zdenerwowała i zaczęła krzyczeć!! -to czemu wcześniej nie podchodziłaś do mnie i nie pytałaś się co u mnie słychać?? Wolałaś mnie obgadywać razem ze swoimi durnymi koleżankami!Czy naprawdę musi się coś stać żebyście zrozumieli że jestem normalną dziewczyną?-mówiąc miała łzy w oczach tak jak dziewczyna z którą rozmawiała. -Próbuję być dla ciebie miła więc nie krzycz na mnie bo podeszłam i się zapytałam!! -Nie rozumiesz że nie mam zamiaru co kol wiek ci powiedzieć!Nie wiesz jak się czułam jak każdy się ze mnie śmiał myślisz że ja nie mam uczuć a ty tak po prostu podchodzisz i się pytasz czy nic mi już nie jest Dziewczyny już płakały.Może ta dziewczyna zrozumiała o co chodzi Vanessie! -Bardzo cię przepraszam za to jak się zachowywałam nie wiedziałam że to aż tak cię boli Jakiś chłopak zaczął krzyczeć -pokrako zostaw moją dziewczynę w spokoju nie widzisz że płacze poco na nią krzyczysz?? -czyli tylko wy jesteście krzywdzeni tak?Dajcie mi wszyscy spokój! Vanessa wybiegła ze szkoły!!A za nią pobiegła ta dziewczyna ale nie dała rady jej dogonić! Van myślała teraz jak zdobyć pieniądze żeby zapłacić mandat?? Może znajdę sobie jakąś prace pomyślała Szła koło starego rynku i na tablicy ogłoszeń wisiało ogłoszenie o pracę. Dziewczyna spisała numer telefonu i zadzwoniła!!
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 5.00
il. ocen : 1
il. odsłon : 1304
il. komentarzy : 1
|
linii : 26
słów : 362
znaków : 1760
data dodania : 2013-01-16
|
Nie tak źle, ale przydałaby ci się dobra beta(osoba od sprawdzania tekstu zanim go opublikujesz). Powinnaś też ciutek zwolnić z rozwojem wypadków-bez dopowiadania sobie niektórych rzeczy ciężko się czyta. PS: proszę, nie potraktuj tego koma jak atak na twój styl:3. Chodzi tylko o to, żebyś widziała swoje błędy i starała się je poprawiać. Z niecierpliwością oczekuję następnej części.
strona 1 z 1
strona :
1
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|