|
|
|
|
|
kategoria : / /
Bedlam
a u t o r : lastnote
Siedziała na schodach wpatrzona w ekran telefonu. Nagle usłyszała za plecami kroki i zerwłała się z miejsca jakby właśnie roniła coś złego. Uśmiechnęła się do siebie, przecież tylko myślała o Joshu. Josh Matthews, wokalista Bedlam, był dla niej najseksowniejszym facetem na ziemi. Wiedziała o nim wszystko, pomimo iż Bedlam był tylko jednym z lokalnych boysbandów w stanie Michigan i tu w małym miasteczku w Dakocie Północnej nikt o nich nie słyszał. Kochała godzinami wpatrywać się w jego zdjęcia i marzyć o ich wspólnej przyszłości, która miała nigdy nie nadejść. Próbowała pokazać światu że kiedyś go pozna i razem ułożą sobie życie, choć w głębi serca wiedziała że jest tylko kolejną żałosną fanką zakochaną w swoim idolu. tak więc codziennie siadywała na schodach i wpatrywała się w zdjęcie marząc o Joshu. Pewnego dnia wszystko drastycznie się zmieniło. Po zakończeniu lekcji zatrzymała się w kiosku. Nagłówek jednej z gazet głosił: Bedlam nie wiedzą co dalej. Od razu sięgnęła po nią. To co przeczytała było dla niej szokiem. Josh ma białaczkę. Poziom leukocytów jest niebezpiecznie wysoki. Sytuacja jest beznadziejna. Załamała się, bez Josha całe jej życie traciło sens. Kilka dni snuła się po domu nie wiedząc co robić. W końcu podięła decyzję. Nie miała zbyt dużo bliskich - była nieufna wobec innych, więc ludzie z natury pozerzy i kłamcy szybko się od niej odwrócili. Rodzina... Była licealną wpadką matki, więc zawsze żyła w cieniu młodszych sióstr. nikt nie będzie za nią tęsknił... Była z siebie dumna, wszystko dokładnie zaplanowała. Odejdą razem, ich dusze odnajdą się w niebie... Kilka dni później ta sama gazeta napisała że stan Josha jest już stabilny, Bedlam nagrywają nową płytę, czasem tylko Josh popada w nostalgię i wspomina o jakiejś Abby. Na jej nagrobku wykuto: Abby Maisane, wciąż jest wśród nas.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1107
il. komentarzy : 0
|
linii : 8
słów : 370
znaków : 1835
data dodania : 2011-05-11
|
Brak komentarzy.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|