|
|
|
|
|
kategoria : / /
Świeca
a u t o r : Ancillea
Miałam świecę woskową. Paliła się dniem i nocą! Niestety pewnego razu o zmroku, skorzystał ktoś z łez w moich oczach, Ukradł mi świecę. Moją świecę. Świeczkę. Świeczuszkę. I choć jej nie ma... Nie ma jej, nie mogę o tym zapomnieć. Coś mnie dręczy, pełza po mnie. I choć jej nie ma, ja wciąż patrzę z ubóstwieniem W puste miejsce po niej.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1464
il. komentarzy : 0
|
linii : 13
słów : 68
znaków : 353
data dodania : 2010-09-17
|
Brak komentarzy.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|