|
|
|
|
|
kategoria : / /
Szlifierz diamentów (fragment powieści)
a u t o r : 11144
"Słoneczny piec" Luizy Lirogon pokonywał przestrzenie o jakich nie śniło się nawet żaglowcom. Na stanowisku dowodzenia czuwał Jan, reszta marynarzy wykonywała jego polecenia z precyzją szwajcarskiego zegara. Burty były szczelnie zamknięte. Płynęli pod wodą, tonąc w atramentowych ciemnościach kluczyli pośród tajemniczych szlaków, od czasu do czasu mijając porośnięte glonami wraki galeonów. Biorąc kurs na południe ocierali się czasem o koralowe, promienne oazy, aż w końcu zbliżyli się na tyle do Wysp że Jan mógł wysunąć peryskop. - Oto są pani, Wzgórza- powiedział podając wizjer Luizie. - Ładna okolica- stwierdziła. - W tym miejscu powstaje ambasada. Jeśli się pani przyjrzy, zobaczy szkielet budowli, a nawet ludzi którzy ją wznoszą. - Rzeczywiście, piękna sylwetka. Któż to jest ten mały człowieczek w rajtuzach, który rozmawia z naszą asystentką? - To Michał Architekt. Pan Demarche ściągnął go tutaj z Lukrecji. Znakomity fachowiec. - Wesołek...-uśmiechnęła się pierwsza dama. - Dziwne, po całym placu łażą różowe zające, to chyba jakaś plaga. Nagle coś przesłoniło jej obraz. - Co to jest?! -zawołała. Jan spojrzał przez wizjer. - Zdaje się, że w peryskopie przegląda się mewa. - Proszę ją stamtąd ściągnąć. - To niemożliwe madame, musielibyśmy się wynurzyć. - Niekoniecznie. Proszę schować peryskop. Jan wykonał polecenie i stanął na baczność w oczekiwaniu na dalsze rozkazy. - A teraz proszę go jeszcze raz wysunąć- zażądała. Zadowolona ze swojego konceptu spojrzała przez wizjer by delektować się dalej widokiem Wzgórz. Po chwili odchyliła się jednak gwałtownie, machając wachlarzem z piór. - Ta mewa znowu tam jest- syknęła i wydała rozkaz do pełnego zanurzenia.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1118
il. komentarzy : 0
|
linii : 22
słów : 313
znaków : 1701
data dodania : 2009-10-25
|
Brak komentarzy.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|