|
|
|
|
|
kategoria : / /
Płonący kapelusz
a u t o r : 11144
Przez otwarte drzwi wpadało światło kładąc się na gładkiej emalii czajniczka i krawędziach srebrnych kranów. Wtedy właśnie zobaczyłem po raz ostatni mężczyznę w kapeluszu, krył się pod postacią ciemnej plamy. Zobaczyłem go przez moment z bliska, zmierzyliśmy się wzrokiem. Jego kapelusz płonął.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1039
il. komentarzy : 0
|
linii : 4
słów : 56
znaków : 297
data dodania : 2009-10-19
|
Brak komentarzy.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|