|
|
|
|
|
kategoria : Poezja / Poezja wierszowana / Natura
Akompaniament przyrody
a u t o r : meteor
Kiedy letni, miejski hałas i kurz Jak sztylet wbija sie w moją pierś-człowieka -Wóeczas opuszczam swój dom Byle być od tych miejskich tortur z daleka.
Na szerokiej łące,nad cichym zdrojem Zmęczony miastem zanurzam się w zielonej trawie I upajam się otaczającym mnie spokojem, Nie myśląc o miejskiej wrzawie.
Czuję się tutaj wspaniale i beztrosko, W tym akompaniamencie przyrody która nie męczy I chwała Bogu za ta błogą dla mnie chwilę Która, wśród tej zieleni mnie i moje serce nie dręczy.
Błogą cisze w pierś szeroko chwytam, A głowę tulę w kwiaty pachnące i krasne. Napełniać będę swe serce radością skrytą Tak długo, aż się nią nasycę i zasnę.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 2663
il. komentarzy : 1
|
linii : 19
słów : 136
znaków : 669
data dodania : 2008-03-01
|
a u t o r : meteor
d a t a : 2008-03-03
Akompaniament przyrody
Po prostu,lubię być na łonie przyrody i ją podziwiać.A w zatłoczonym mieście brakuje mi jej.Całą swoją młodość spędziłem na wsi za którą wciąż tęsknię
strona 1 z 1
strona :
1
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|